Poznanie Przeszłości

8 kwietnia 2016
Kategorie: Artykuły

Klaudiusz – ten, który przeżył

Opublikowano: 08.04.2016, 19:03

Jak wiadomo pałac i otoczenie cesarza było pełnym intryg, kłębowiskiem żmij. Wielu  z rodziny cesarskiej, czy prominentnych urzędników będących blisko Cezara, padało ofiarą spisków. W większości spiski te kończyły się śmiercią, bynajmniej nie naturalną rzecz jasna, lub wygnaniem, a w najlepszym wypadku stratą sympatii rządzącego. Jednym słowem będąc na piedestałach, prowadziło się życie na krawędzi ze  śmiercią. Wystarczyło, że znalazło się na drodze kariery jakiegoś łasego na władzę i wpływy osobnika. Ba, wystarczyło, że cesarz zmienił żonę jak to było w przypadku wyzwoleńców Klaudiusza…

 

przecinka

 

No właśnie, dziś zbadamy fenomen Klaudiusza, którego przez tyle lat omijały spiski, który ocierał się nie jednokrotnie o śmierć, aż zrządzeniem losu i przy pomocy niesamowitego szczęścia, został władcą świata!

Klaudiusz od najmłodszych lat swego życia zapadał na różne i przewlekłe choroby. Skutkiem tego była jego wada wymowy, kuśtykanie i trzęsienie się głowy. Te przypadłości sprawiły, że był wyszydzany i brany za głupca, człowieka ułomnego na umyśle.

Matka, Antonia nazywała go ludzką poczwarą, zaczęta tylko przez naturę, lecz nie wykończoną, a gdy wytknąć komuś chciała głupotę, mówiła, że jest on głupszy jeszcze od jej syna, Klaudiusza. Nie tylko matka gardziła synem. Babka, Liwia choć była kobietą bystrą i inteligentną również miała go za nic. Odzywała się do niego rzadko, najczęściej za pomocą krótkiego i ostrego pisma. Gdy siostra, rzeczonego, usłyszała o przepowiedni mówiącej, że jej brat zostanie cesarzem przeklęla tak nieszczęsny dzień dla Rzymu. Boski August, w listach do swojej żony w sprawie Klaudiusza na tle innych szydzących z niego wypada całkiem przyzwoicie. Niestety nie dopuścił go do żadnych godności prócz Augura, a w testamencie wymienił go w trzecim rzędzie , tak jakby ten do rodziny jego nie należał. Za czasów Tyberiusza ubiegał się o czynną władze konsularną, a gdy ten jej mu odmówił oddał się hazardowi, w swojej posiadłości w Kampanii. Dodać jednak należy, że mimo opisanych powyżej przypadków traktowania Klaudiusza,  znaleźć można również pozytywne aspekty. Między innymi  stan rycerski niegdyś wybrał go na swego posła.

Jak wiadomo Klaudiusz był historykiem. Od swoich lat najmłodszych  badał i napisał kilka prac  między innymi o Etruskach

Wreszcie za rządów Kaliguli  dostał władzę Konsula, lecz Gajusz zrobił to raczej aby stryja ośmieszyć i dać przyczynek do kolejnych szyderstw na jego temat. Kaligula gnębił go bardzo. Wiele razy groził mu śmiercią, śmiał się z niego, a gdy ten spóźnił się na ucztę, ciężko znaleźć mu było miejsce przy stole. Pomysłów na znęcanie się nad stryjem miał mnóstwo – oto ten musiał wplacić 80 milionów sesterców, aby dołączyć do kolegium kapłańskiego, na zaproszenie Cezara. Nie wypadało odmówić, a wydatek ten wpędził go w straszną nędzę.

Tak więc wszystkie zawieruchy omijały Klaudiusza. Kto przejmował by się kuśtykającym, trzęsącym głową i niewyraźnie mówiącym idiotą, któremu wzbraniano piastowania urzędów?  Całe jego szczęście polegało na jego niepełnosprawności, gdyby nie ono mógłby zginąć kilka razy. Choćby  w związku z tym, że był bratem Germanika, zabitego przez Tyberiusza. Wszyscy nim gardzili, wyśmiewali się z niego, ale właśnie to stanowłlo jego największą ochronę. Przyczyniło się również do tego hazard i rzekome pijaństwo w Kampanii, i fakt, że Klaudiusz oddawał się pisaniu swoich prac. To właśnie uratowało jego skórę przed wszędobylskimi intrygami i spiskami. Oczywiście dużą rolę miało tutaj też  szczęście, co widać choćby na przykładzie zdarzenia, które sprawiło, iż został cesarzem… i pomyśleć, że to wszystko dzięki rzekomej glupocie…

 

przecinka

___________________

Swetoniusz Żywoty Cezarów

A. Krawczuk Neron

A. Krawczuk Poczet cesarzy rzymskich

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.