Właśnie skończyłem czytać wyżej wymienioną pozycję. Jest świetna, pan Orłowski ze znawstwem, pasją i polotem opowiada o leciwych zabytkach antycznej cywilizacji.
Prowadzi czytelnika poprzez wydmy, morze piasków, ruchliwe ulice Kairu, pełne pucybutów, tragarzy i innych drobnych usługodawców, aby u kresu niezliczonych fantastycznych podróży po Egipcie pokazywać nam cuda świata, którego już nie ma.
Maluje przed nami wspaniałe sylwetki piramid, rozpościera ciemne korytarze, szyby i komnaty dziś już nieżywych, a niegdyś potężnych władców Egiptu.
Książkę czyta się lekko jak powieść, chłonąc wiedzę o Egipcjanach.
Zachęcam do sięgnięcia po pana Orłowskiego i porwania się w nurt niesamowitej przygody w gorącym Egipcie.
Komentarze